Duszek mial byc najpierw duszkiem ot tak, potem duszkiem ziemii, wody, az nastepnie stal sie kamienny duszkiem. Po obejrzeniu Shaman Kinga jakos mnie naszlo na narysowanie czegos szamanskiego. Wyszla taka sympatyczna wariacja. Z Shaman Kinga podoba mi sie Yoh i Ryu. Yoh jest takim smiesznym gosciem, wiecznie wyluzowanym i zyjacym chwilia - nie martwiacym sie o przyszlosc. Ma uroczy usmiech i ciekawe przekonania. I fajna narzeczona. Ktorej sie boi zreszta xD Ryu jest na oko dwudziestolatkiem, niezbyt slodkim, za to meskim. Poszukuje "najlepszego miejsca" w ktorym on bedzie mogl zyc w harmonii z ludzmi. Ciekawa i inspirujaca postac. Debil, bo debil, ale fajny. Lubie meskich mezczyzn.