cześć motylki. ; * po 21 chciałam napisać swój dzisiejszy bilans.
śniadanie: pół bułki kajzerki z plasterkiem szynki z indyka
obiad: kajzerka z szynką z indyka.
kolacja: bułka (większa) z szynką z indyka i małym, cienkim plasterkiem sera żółtego.
nie chciałam jeść kolacji, ale matka zrobiła mi awanturę, że prawie nic nie jem.
teraz siedzę i mam cholerne wyrzuty sumienia, że zjadłam tą bułkę.
powiedzcie mi, bardzo zjebałam dzisiejszy bilans?
chudego dziewczyny. ; *