Przestał się odzywać . Nawed nie wiem z jakiego powodu. Nie wiem , ale brakuje mi jego głosu, uśmiechu.
Brakuje mi pisania do puźna , jego hej skarbie . Mówił mi że damy rade a sam sie poddał . Gdybym chociasz wiedziała jaki jest tego powód była bym spokojniejsza. Nie wiem co się stało nie odpisuje na sms-y , patrzy na mnie tak jakby nigdy mnie nie widział . A ja ? ja nie mam pojecia co zrobić . Jemu chyba nie zależy . ..