mięliście kiedyś kogoś takiego, dla kogo oddalibyście wszystko? nie chodzi tu o 'ala' miłość, która jak dla mnie nie istnieje w wieku 15 lat.. ale nie o to tu chodzi. to przykre, mieć kogoś, do kogo ma się pełne zaufanie, spędza się z nim cały czas, śmieje, a nagle zupełny brak zainteresowania naszą osobą z jej strony.. bo co? bo znalazła się inna przyjaźń, lepsza? może.. ale jeśli kiedyś byliśmy dla kogoś przyjacielem, to dlaczego przestaliśmy nim być? to smutne.. ale cóż, takie życie. pozbieram się przecież.
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel