paaaaaadam! jak wyszłam z domu o 10, tak dopiero wróciłam. do tego poszłam w nowych butach na koturnie i już w kościele myślałam, że nie wytrzymam, ale potem kilka godzin odpoczynku u rodziny i jak ubrałam je z powrotem tak dałam radę dojść do samochodu, a potem połazić jeszcze po sklepie i do domu. ale moje nogi potrzebują odpoczynku, stanowczo. chyba nawet trochę mi stopy spuchły ;o masakra. nigdy więcej, a czeka mnie jeszcze bal w tych butach :< może będzie lepiej. no a poza tym komunia spoko, dostałam drugiego pendriva od wujka z reklam tp, miałam już serce a teraz mam też rozum, a co ;D jeszcze jutro "gościna" tym razem u mnie, moje urodziny.. ale jak na razie chyba wychodzi tylko, że przyjdzie babcia <ok> bo chrzestny chyba nie może, a chrzestna nie odpisała ;x i muszę jeszcze się pouczyć na poniedziałek, ale to jutro..teraz idę wziąć chyba kąpiel i czytać najcudowniejszą książkę pod słońcem <3 jestem już na 80któreś stronie w "trzy metry nad niebem", a wczoraj wieczorem zaczęłam czytać ;3
dziś bilansu nie ma, ale generalnie skłonna byłabym zaliczyć, bo zjadałam w domu śniadanie, a potem u wujka tylko rosół z obiadu i potem kawałek tortu i jakiegoś ciasta, i teraz w domu dwie kanapki. ale nie liczę to nie liczę, nie będę zmieniać ;d
dobra trzymajcie się :* nie wiem czy jutro dam radę tu zajrzeć, ale się postaram.
aaa !
polecam wam stronkę http://slank.pl