#

film, łóżko i herbatka, tak się spędzam piątkowe wieczory.. 

cierpie, mimo własnej woli cierpię.. myśli, że już nigdy nie zamienimy ze sobą choćby jednego zdania, że nie zobaczę twojego uśmiechu, który zawsze wywoływał na moje twarzy uśmiech, brakuje mi naszych spotkań, poczucia bezpieczeństwa jakie mi dawałeś, tego gdy mogłam poczuć twoje wargi na swoich i tego, że traktowałeś mnie jak księżniczkę, którą nigdy nie byłam, tego że byłeś zrobić dla mnie wszystko, tego że zawsze mogłam na ciebie liczyć, że o każdej porze dnia i nocy mogłam do ciebie zadzwonić i nigdy nie uszyłam, że mam dać ci spokój. mogłabym tak jeszcze wymieniać w nieskończoność, czego mi brakuje, jeżeli chodzi o ciebie. PO PROSTU BRAKUJE MI CIEBIE <3

chyba chciałabym cofnąć czas i zmienić kilka rzeczy, ale z drugiej strony nie wiem jak długo wytrzyamałabym radę cierpiąc.. 

ten ból, który sprawiałeś mi nieświadomie..

to, że był ktoś oprócz mnie..

że była ona..