U nas święta będą bardzo rodzinne. cały czas w trasie. trzeba do każdego zajechac. przez to na święta robię tylko śniadanie świąteczne i ciasto 3bit. w sklepach półki puste. ludzie kupują jakby zakazali produkcji spozywki..
U nas mało czasu na wszystko. ostatnio mieliśmy maraton po lekarzach, wszystko się zsypalo na raz.
ja chyba okulary. wyobrażacie sobie? kiedyś nosiłam 3 lata ale była wtedy gowniara. nie wyobrażam sobie siebie teraz w okularach..
Igor zasuwa, w mieszkaniu nie może być porządku, co poukladam to przychodzi, rozrzuca i idzie dalej. jest małym glodomorem, potrafi jeść cały czas. a jak mu nie dam? płacz na całe osiedle..
U nas dalej nie do końca posprzatane, obiad nie zrobiony.
wam życzymy spokojnych świąt, w radości i miłości :)