"Ranek był trudny. Ledwo zwlekłam się z pościeli ruchami ciężkiego, leniwego kota.
Znałam to uczucie bardzo dobrze. Parsknęłam ironicznym śmiechem - tak jakby z tego powodu , tym razem miało mi się wstawać lepiej.
Doszłam do łazienki, spojrzałam w lustro, a po twarzy ściekły mi puste łzy.
Zanurzyłam ręce w lodowatej wodzie, obmyłam twarz, ale ani trochę nie zmyło to ze mnie kolejnej nieprzespanej nocy."
7 MARCA 2017
27 LUTEGO 2017
25 STYCZNIA 2017
26 WRZEŚNIA 2016
7 LIPCA 2016
19 MARCA 2016
16 LISTOPADA 2015
15 LISTOPADA 2015
Wszystkie wpisy