Ona

Czasami świadomość bycia cieniem innej osoby jest nie do zniesienia. Wymaga się od nas zastąpienia osoby , której jest brak, szukają w nas podobieństwa do ludzi , którzy byli kiedyś komuś bliscy. Nikt kto, by nawet bardzo tego chciał, nie jest w stanie stać się chociaż w połowie podobny. Często okazuje się , że Ci ludzie nie żywią do nas żadnych uczuć, po prostu mieliśmy załatać dziurę pozostawioną w sercu po czymś co było dla nich najważniejsze. Niestety prawda boli , ale boli tylko raz, kłamstwo boli za każdym razem, kiedy sobie je przypominamy. Pamiętam dobrze sam początek kiedy nawet piosenki , które chciałeś dedykować mi przypominały o niej, wszystko przypominało o niej , a ja ? Ja widocznie byłam tylko próba zapomnienia o tym co do niej czujesz.. Czas jednak nie leczy ran, a stara miłość nigdy nie rdzewieje, szczególnie wtedy kiedy coś nie miało konkretnego końca. Dzisiaj stoimy u punktu wyjścia, nic się nie zmieniło, oprócz pogłębiającej się niechęci i nienawiści do mojej osoby , bo odebrałam Ci coś co kochałeś.. Ale dlaczego to zrobiłam? Może dlatego , że od tylu lat powtarzasz mi jak bardzo mnie kochasz i , że ta osoba nie znaczy już nic , a ja widzę , że kiedy pyta Cię czy mnie kochasz nie umiesz odpowiedzieć.. Dlaczego ? Może dlatego, że nie warto okłamywać osoby , którą się kocha. Może dlatego , że gdybyś mógł jej spojrzeć w oczy powiedziałbyś jak bardzo za nią tęsknisz.. Może mógłbyś jej w końcu powiedzieć , że każde kocham Cię padające z Twoich ust nigdy nie było kierowane w moją stronę. Nie widzę tego. Nie widzę tego błysku w oku , który pojawia się przy każdej rozmowie z nią. Nie widzę takiego szczerego uśmiechu i radości jaką czujesz pisząc z nią. Nie potrafię widzieć nic kiedy widzę jak ją traktujesz , jak się zachowujesz, wiedząc co czułeś i co czujesz teraz. I chociaż siedzę tutaj pisząc teraz z Tobą , nigdy jeszcze nie czułam tyle smutku na raz.. Za nami tyle kłótni, złych chwile , niedopowiedzeń, bólu , łez.. A jednak dzisiaj wiem , że bardzo mocno Cię kocham i ciężko będzie mi odejść& Chciałabym , że to wszystko się zatrzymało ,żeby mogła się chociaż trochę nacieszyć tym wszystkim co mam i co mnie spotkało , ale niestety jedyne co mogę zrobić to zatrzymać te wszystkie wspomnienia w sercu. 

Nie potrafię wymazać z pamięci tych ostatnich dni. Tego co zobaczyłam , co przeczytałam , tego co mi powiedziałeś. Nie będę sobie potrafiła poradzić z tym wszystkim. I chociaż bardzo Cię kocham nie potrafię walczyć sama o to co nas łączyło i wygasa z Twojej strony. Nawet nie czuje chęci walki.. Za każdym razem widzę , jak prowokujesz mnie do odejścia, to męczące dla nas oboje dlatego to ja będę musiała nieść ten ciężar. Będę bardzo za Tobą tęsknić i nigdy nie pogodzę się z tym ,że Cię przy mnie nie ma. Nie umiem sobie z tym poradzić to dla mnie za trudne&