właśnie słucham czegoś co się nazywa techno. takie typowe... xD
chce mi się tańczyć. skakać i się wygłupiać.
może jednak pójdę... nieee.
nie pójdę.
a może...
nie! nie pójdę i koniec.
bo nie mam z kim tańczyć/pić/palić/ćpać*
*niepotrzebne skreślić.
tensknię za moją partnerką do tańca i za... i za resztą.
fota stara. bardzo stara. jeszcze gruba wtedy byłam bardzo. widać to na policzkach :/
chyba zrobię w domu dyskotekę andrzejkową xD. kto przyjdzie? ;P