Tak, tym właśnie jest śmierć: stanem, w którym nie można nikomu ufać.
Wczoraj na basenach fajnie. Dzis w szkole luzy, procz tego testu z matmy.
Niby jest dobrze, ale odczuwam w sobie cos takiego złego. Uklada sie wszystko i wg. ale jednak brakuje mi tych szczerych rozmow z pewnymi osobami, a przede wszystkim ZAUFANIA . ; c boje sie cokolwiek komuś mowic, że ta osoba zaraz pojdzie i powie drugiej osobie. ; c znaczy juz nie chodzi o to. Czuje jak by wszyscy sie odemnie odsuwali. chciala bym zeby bylo jak wczesniej. zeby czas cofnol przynajmniej do wakacji. w ktorych bylo tak fajnie. mialam z kim pogadac. pośmiac sie i wg. a teraz ta osoba jakos zanika.. ; c boje sie tego co bedzie dalej. chce zmienic swoje nastawienie. ale nie wiem czy potrafie. i tak pewnie nikt tego nie czyta. koncze. czesc.