Dzisiaj rano wstałam, ogarnęłam się. Na wagę. Ile? Jestem zła. 73.6 po co to 6? powinno być 73. ehh....
miałam dzisiaj morfologie, bo za tydzien mała opercja ;)
Prawie codziennie mam do 16....nie mam czasu na nauke;/
nie poprawiłam matmy, bo nie poszłam na konski, bo głupia suka z niemca mi nie pozwoliła.
W szkole samotnie spędzałam każdą przerwę, czułam się jak wyrzutek.
Nic się w tej szkole nie dzieję. dostałam 2 z geografii, ale to nie z mojej winy już.
Ogarniam temat z chemii ;D rozumiem;d jestem z siebie dumna.
Mam takie zakwasy na tyłku i nogach, że trochę śmiesznie chodzę;p
Ludzie, do ilu kalorii jeść po japońskim cudzie?
no. dlaczego mnie nikt nie lubi? przecież nie jestem jakaś wybitnie chamska, wredna. może dlatego, ze jestem gruba, ale to żałosne tak myśleć.
bilans:
śniadanie*: niecały kubek herbaty zielonej,
obiad*: średnia pomarańcza + duże jabłko
kolacja: jajecznica z 2 jajek i szunką drobiową + zielona herba
jajecznice będe smażyć bez oleju, mam taką swoją specjalną patelnie ;p
jestem zła na to jabłko, nie byłam przecież głodna. ale..jakoś szkoda mi go było, bo niedługo zgnije :P
http://www.youtube.com/watch?v=wkCa6Vy7udk&feature=player_embedded
a teraz nauka, nauka i nauka ;)
Chudego :*
EDIT:
- 8 min legs,
- 8 min buns