Ja to ta dużutka.
Właśnie Jula mi wysłała kilka zdjęć, kiedy jeszcze byłyśmy małym gównem. XD
Jak sobie tak przypominam o wszystkim to aż się wzruszam.
Wszystko było takie proste, choć w moim przypadku nie do końca, ale jednak prostsze niż teraz.
Ubieram się i idę na dworek i dzwonimy do Paci <3, bo troszkę humor podupadł.
Przyjazń to nie tylko przebywanie ze sobą.
To bycie dla siebie jak siostry czy bracia.
To więzy krwi bez żadnego pokrewieństwa,
tętniące w naszych żyłach.