Szalony dzień ^^
Rano procesja, prawie zasłabłam gr.. ;/
Wróciłam do domciu i miałam iść na sesyję, ale większość dnia spędziłam u Sieczki skacząc na dmuchanym zamku ^^
Pptem gril i tak zeszło ;)
Wieczorkiem skuterem na Mirzec jeaa.. ktoś zdjął mi kapturek gr.. ;/ A potem się wywalił hahahaha słaby kierowca, ale cóż poradzić ;3
Uciekanie przed kimś i.. brak paliwa hahaha <3
Już w domciu, mega zmęczona. Mykam się kąpać i lulu ;3
Bye ;*
PS.PRZECIEŻ NIE BĘDE ZAŚNIECAĆ MOJEGO KONTA TWOIM ZDJĘCIEM FRAJERZE...