It's the magical mystery kind
Must be a lie
Obiecywało serce,że pęknie.
Nie pękło.
Groziło życie,że zwiędnie
-nie zwiędło.
Muszę przyznać ,że miło się tak wraca nad ranem
Przez środek ulicy idąc
Bo przecież nie zostanę
Nie,ja nie z tych
Staram się ruszyć dupę na zdjęcia
A dupa taka leniwa