no więc tak. tyle razy planowałam już, że zacznę ćwiczyć i ograniczę słodycze. to od jutra, to od jutra. raz mi się udało! moje ćwiczenia trwały aż 2 dni (i to bez ograniczenia słodyczy)
jednym z moich noworocznych postanowień było zeszczupleć. teraz właśnie nadszedł czas na jego realizację. nie chodzi mi tu nawet o przejście na jakąś specjalną dietę czy duże zejście z wagi. chciałabym mieć jedynie płaski brzuch i szczuplejsze łydki.
a k t u a l n i e
- wzrost: 161 cm
- waga: 51,5 kg
- cm w pasie (brzuchu) - 83 cm
- cm w talii - 71 cm
- cm w łydce - 33,5 cm
c e l
- waga: ok. 49 kg
- cm w pasie (brzuchu) - 75-77 cm
- cm w talii - 65 cm
- cm w łydce - 30-31,5 cm
c o p l a n u j ę r o b i ć ?
- ograniczyć słodycze, napoje (zostanę na sokach i herbacie oraz od czasu do czasu wodzie, której nienawidzę!), fastfoody
- ćwiczyć codziennie lub max. z jednodniową przerwą
nie zależy mi zbytnio na czasie. chciałabym po prostu mieć płaski, umięśniony (a nie tłusty) brzuch i w miarę możliwości szczuplejsze łydki. robię to dla siebie, ponieważ chciałabym zobaczyć siebie w S, co teraz zdarza się naprawdę baaaardzo rzadko.