photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 STYCZNIA 2012

Już nic.

Umarłem

POPROSTU KURWA UMARŁEM

 

 

 

 

 

 

 

 

Za kogo ona teraz mnie ma

ciągle za kłamce

za skurwiela bez serca

i że niby powiedziałem że jest kurwą itp.

ci co znają mnie wiedzą że te  słowa nigdy

ale to nigdy nie wyjdą i wyszły z moich ust w stosunku do Niej

 

 

 

 

 

 

Nigdy nie zrozumiem tego co wydarzyło się na sylwestrowym ognisku

ciągle siedzi we mnie zazdrość,  ona mnie zabije.

 

 

 

 

 

 

 

 

Wiele ludzi już ma mnie za jakiegoś kretyna

"po co jeszcze brniesz w to dalej gdy

robi z Ciebie to co robi"

 

 

 

 

 

 

 

 

Po ostatnej rozmowie było tak, tylko minie godzina 24 mamy nowy rok ona nie chce mnie znać.

Nic kurwa wspónego oprócz nienawieśći do mojej osoby.

po tamtej rozmowie zostałem pomieszany z blotem gównem i innym chujstwem

I to mnie najbardziej zabolało, boli ciągle

I zwykłe przepraszam nie wystarczy już, bez zadnego tłumaczenia 

że było się wtedy w stanie wściekłym i tak pisało

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wiem i dużo ludzi mi mówi

że jakbym odszedł to było by lepiej

Dla niej i dla mnie,po prostu lepiej

Ale nie rozumieją tego co siedzi we mnie

To nie jest takie proste

nie potrafię odejść, wiedząć że moje uczucie jest bardzo duże

że tak naprawde Zakochałem się

 

 

 

 

ale taka jest miłość,

Wiedzcie że jakbym miał odejść od niej

Nie było by mnie już nigdzie 

po prostu bym zniknął 

 

 

 

może więcej problemów ze mną zniknie.

 

A sylwester? Full wypas, tanie wino i wóda na zmianę na ognisku, a w drodze powrotnej piwa i trawk. Superduper mix (; tylko tak jakby mi łeb miał teraz eksplodować 

 

 

 

 I skąd do chuja punka wzieło się to coś na plecach

zagadka rodem z archiwum X