Lepszego końca ferii nie mogłam sobie wymarzyć. CHOROBO NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ, ŻE TAK MI POKRZYŻYOWAŁAŚ PLANY <3
Ogólnie ferie do DUPY x1000000000000000. TAK.
Będę sobie pluć w brodę aż do wakacji, że nie pojechałam do Norwegii. Mądra ja. Żeby jeszcze tego było mało - nie byłam na nartach = WKURW. (ale gimbusko napisałam HE HE HE)
Poza tym całym shitem jest jeszcze większa dupa niż myślałam. Na okrągło jedno i to samo. Rzygam tym wszystkim. Monotonia, rutyna.
Kocham ten stan. Czy coś się w końcu zmieni? Przydałby się jakiś totalnie inny dzień od wszystkich jakie minęły do tej pory. Życie, zaskocz mnie! (Chyba zacznę powtarzać to zdanie jak mantrę).
Uciekam wziąć gorącą kąpiel i idę dalej się kurować. Żadne przeziębienie nie zepsuje mi ani humoru, ani końcówki nieudanych ferii :)
Ciao.
http://www.youtube.com/watch?v=FdX9z-G17qY Coma - Transfuzja
Na pewno mogę, na pewno chcę, wiem!
Na pewno pragnę, na pewno wiem, że
Na pewno teraz nie zeżre mnie, nie!
Jałowe życie, jałowa śmierć.
Poukładana z niepełnych zdań
Prosta formuła głębokich zmian
Nim zdecydujesz pamiętaj, że...
Jałowe życie - jałowa śmierć.