Chyba jednak wrócę tu.
Jak zwykle nie chce się i w ogóle, no ale trzeba będzie sie przemóc, a w tym podobno jestem dobra ;P Przyznaję, wiele rzeczy ostatnio zaniedbuję i nie staram sie wcale, no ale od czegoś trzeba zacząć. A potem jest cały czas pod górę i pod górę, no ale przynajmniej do czegoś można dojść. Nie no, dziś kompletnie nie mam weny :P Ale poprawię się, obiecuję ^^
"Tomorrow I'll be there my friend, I'll wake up and start again.."