Pamiętam te chwile, gdy przytuliłam się po raz pierwszy.
Pamiętam jak to nasze usta zetknęły się po raz pierwszy.
Kiedy po raz pierwszy wypowiedziałeś te słowa.
Których nie trzeba nazywać, tak proste i znane przez nas.
Kiedy odchodzisz tłumią się we mnie wspomnienia, co by było gdyby..
Co by było gdyby nie było osoby trzeciej, przez którą zaczęły się kłótnie.
Co by było gdyby nie to, że tak nam sie spieszyło.
Tak jakby czas uciekał, nie był nam pisany.
Może nie myślałeś, może nie wiedziałeś, ale za to ja wiem,
że niemożliwe by to wszystko co było, było bez uczuć.
Dziwne bo możę to nie Ciebie właśnie kocham.
Mówisz, że nie czułeś, mówisz, że kogoś innego chcesz.
A gdyby nie to, że rozeszły się nasze drogi, nadal kazał byś mi żyć w niepewności ?