Zanurzony w ciepłym oceanie
twoich ramion
kołyszę się
na spokojnych falach czułości
usta wilgotne pocałunkiem
mają mocny smak pożądania
chłonę sobą
zapach twoich włosów
czarniejszych od nocy
pieszczę dłonie dotykiem
bosko wyrzeźbionego ciała
oddech zamyka się w oddechu
taniec namiętności
wstydliwym cieniem
kładzie się na ścianie
niebo jest tuż nad nami
tęcza rozkoszy
mieni się barwami twoich oczu.