~nadjam Re. To co tu napiszę, nie jest efektem obrażenia się.
Myślę że w tym przypadku przesadzasz, ale to rzecz gustu.
Mnie taki odpowiada. "Pan Maestro " wypowiedział się bardzo pozytywnie o mojej "Zimie"- Stwierdził, że wyrobiłam sobie "mój styl", a takie wyrażenie jest już bardzo pozytywną oceną znawcy przedmiotu. Pozostanę więc przy moim stylu, bo inaczej powtarzała bym cudze wzory - np Twoje wzory - podobnie, gdybym ja Tobie proponowała, co masz w swoim obrazie ująć - co byłoby utratą naszej indywidualności.
Wyobraż Sobie, że van Gogh posłuchałby swego brata Theo, który mu podsuwał, ba narzucał, co ma malować. Nie byłby wówczas tym, za kogo go uważamy. Nie porównuję się do niego, ale chcę uzasadnić prawo do indywidualności "twórcy", z czego chcę korzystać, bo to odpowiada mi jako hobbyście, a nie malrce zawodowej.
A biorąc pod uwagę moje "beztalencie, to oceniam to jako jeden z bardziej udanych moich obrazków.
Za uwagi jestem Ci wdzięczna, weż tylko pod uwagę