Co kocham najbardziej w tym calym projekcie moim, to fakt, ze kazda linia byla swoja wlasna, kazde zdanie bylo tylko miedzy nami, tylko dla nas. Nie wiem, czy to dobrze, dla mnie raczej jest to bardzo dobry znak, ale jakos udalo mi sie przekazac sens tego wszystkiego w listach, W projekcie, ktory jest udanym. Dobrze jest wiedziec, ze drobnostki sa zapamietane, oraz iz ja jako osoba jestem zapamietana w dobrym swietle. Nieczulabym sie dobrze, gdyby tego projektu nie bylo, uwazam ze byl wazny dla mnie. Pozwolil domknac drzwi i otworzyc nowe, pamietajac, ze naprawde inni sa potrzebni w zyciu. projekt pozwolil podziekowac kazdej osobie, ktora sie przyczynila do tego kim dzisiaj jestem. I raczej slusznie uwazam, ze takie cos jest jednak potrzebne, zbyt wiele ludzi bierze, zbyt czesto idac dalego, zapominaja skad pochodza i co sprawilo, ze sa kim dzisiaj mowia, ze jednak naprawde sa.