"Gdybyś tylko mogła zobaczyć
jaki ból mi sprawiasz -
czuję to we krwi,
to mnie pali."
Nie ma żadnej ceny, która mogłaby mi wynagrodzić całe to "poświęcenie" i cierpienie. Tyle lat już walczę ze sobą, a nie potrafię zwalczyć swojej bezsilności.
Człowiek chyba jednak nie ma możliwości żeby się zmienić i zwalczyć do końca swoje wady. Można się starać, udawać a i tak w środku zawsze będziemy tacy sami.
Fałszywe poczucie własnych wartości nie sprawi, że moje życie będzie nagle usłane różami.
Po tym co ostatnio się wydarzyło tak nagle i niespodziewanie, coraz bardziej utwerdzam się w tym, ze szanowanie drugiego człowieka i poświęcanie mu czasu o tyle ile prosi powinno być najważniejsze.
Walka między dwoma istotnymi sprawami których nie można połączyć w całość, musisz być sam, żeby przyszłość miała jakiś sens, bo człowiek bez pieniędzy w tej chwili jest nikim.
Czemu ktoś kto układał nam scenariusz był aż tak niesprawiedliwą osobą, żeby ranić tych którzy na to w żadnym stopniu nie zasługują. Więc albo zaciśniesz zęby i stracisz cenne chwile tylko po to żeby byc kiedyś kimś, albo będziesz wytykany palcami mimo, że będziesz tyrać jak wół otoczony miłością swojej rodziny.
Szczerze to żadne pieniądze mnie nie uszcześliwią, zawsze tak było i chyba nigdy nie zmienię zdania.
Albo jestem naprawdę na tyle głupia żeby nie zrozumieć podstawowych rzeczy, albo nadal za bardzo mi zależy na budowaniu swojego wewnętrznego spokoju i szczęścia.
Nie chcę być samolubna, bo wiem, że drugiej stronie też nie jest łatwo, ale chyba już od zawsze wszystko za bardzo przeżywam i nie daje sobie przemówić do rozsądku, że tak przecież będzie lepiej.
Jestem uwięziona, zjadają mnie ściany, żyje z minuty na minutę czekając.
Wszystko zaczyna być dla mnie obojętme, czekam tylko aż moje małe szczęście się pojawi, żeby chociaż choć trochę dało mi kopa i mobilizacji.
Nie mogę się jakoś niczym zająć, za dużo o wszystkim myślę, w głowie snując marzenia skreślając wszystkie plany.
Nie wiem jak wiele mogłabym zmienić, wracając trochę wstecz żeby chociaż coś zmieniło kolejność swoich wydarzeń, żałuję niepotrzebnie wypowiedzianych słów, krzyków.
Gdyby cokolwiek się kiedykolwiek stało będę się obwiniać za wszystko, taka już natura każdego z nas.
NIgdy nie będę wystarczająco dobra, zawsze coś spierdolę.
"Potrzebuje anioła
By chronić siebie przed tym co może się zdarzyć"
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24