Wieczor przemyslen.
Tyle czasu na przemyslenia i dalej nic.
Czuje sie jakbym byla rozdarta pomiedzy tym co wiem a tym co czuje.
Nie wiem co mam zrobic, co wybrac, jaka podjac decyzje.
Boje sie, ze zle wybiore.
Ze ten jeden zly wybor odmieni moje zycie bezpowrotnie, tyle ze nie w pozytywnym znaczeniu.
Boje sie, ze po prostu spieprze sobie zycie.
Trzy wybory, za kazdym jakies za i przeciw.
Do kazdego wyboru cos mnie ciagnie.
Jaka decyzje podjac, aby bylo dobrze?
Skad mam wiedziec co jest dla mnie dobre a co nie?
Tyle pytan na ktore odpowiedzi nie znam.
Kiedys pewnie dowiem sie dobrej odpowiedzi na kazde z moich pytan, tyle ze wtedy moze byc juz za pozno, stanowczo za pozno...
A moze to wszystko to po prostu jeden wielki test sprawdzajacy na ile juz doroslam?
I kolejne pytanie bez odpowiedzi..
Nie wiedzialam jaakie dac zdjecie wiec dalam takie cos..
Inni zdjęcia: kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910kraków damian7910