xmas.

chwila refleksji.

Mały biały element za oknem działa na człowieka uspokajająco i skłania do przemyśleń .Chyba w końcu czas wziąć się za siebie, a przede wszystkich za CHARAKTER. Za dużo niepotrzebnych rzeczy mnie obchodzi, i za dużo stanowczo za dużo przybieram sobie do swojej malutkiej główki, stwarzając problemy których przed chwilą nie było. Bywają chwilę w których zastanawiam się skąd taki charakter się u mnie wziął. Większość ludzi ma o mnie pewnie różne zdanie. Część tego może jest i prawdą. Lubię być przywódcą , może aż za bardzo. Lubię mieć wszystko pod kontrolą bez cienia ryzyka, zapięte na ostatni guzik. Jestem perfekcjonistką w każdym calu.  Pokazuje pazurki, i bywam złośliwa.  Nie jestem optymistką. Ale człowiek bez negatywnych cech nie byłby człowiekiem.  Staram się być idealna i zmienić się ale nie zawsze mi to wychodzi.
Największe brawa należą się mojemu skarbowi, za to że ze mną wytrzymuję choć nie zawsze jest łatwo. Ale jest przy mnie 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Z każdym dniem uświadamiam sobie bardziej, jakie szczęście mnie spotkało , i jakie szczęście mam ku swojego boku. Znalazłam swój ideał.
Dziękuje, ze jesteś . Kocham cię, <3