ten dzień mimo daty, był jak wszystkie inne, może dlatego spłynął po mnie już jak każdy zwykły dzień moich samotności. jak każdy niewcielony w życie plan. milczenie krzyku, który błądzi pośrodku.
to tylko kilka minionych oddechów, dzień , który już zaczął sie dziwnie, od łamania własnych chęci, przez ucieczkę i żal z jego niewykorzystania. to nieobecność. to szczegół, tylko kobiecy szczegół , za to poobijana noga, otarta przestrzeń, cisza.
pełnia, płomień i muzyka, to jest pięknem dziś.
Inni zdjęcia: Zachodzi słoneczko nad jeziorem halinamLake quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24