W planach była wycieczka rowerowa, ale nie wiem, czy coś z tego będzie.

Przydałoby się, przynajmniej chwilkę, usiąść przy książkach, bo już nic nie pamiętam. Odrobię zadanie, poucze się moment i będę mieć z głowy, a wycieczkę może przełożymy na przyszły weekend... I tak jeszcze nie przygotowałam roweru. xD

Zawsze można pograć w badmingtona albo w siatkówencję, tak jak wczoraj. ;) W perspektywie jest też równie długi spacer jak ten wczorajszy, kiedy mojemu psu mało co nie odpadł język. ^^

A więc, mimo tego, że jutro szkoła, dzień zapowiada się dość interesujący. :)

Co do fotki, to kolejne kwiatki. ;]] Nie wiem, skąd mam tyle takich zdjęć. [?] Nie przypominam sobie, kiedy i gdzie mogły zostać zrobione, ale skoro są. ^