Niedawno przeprowadziłam BARDZO 'zajmującą' rozmowę ze swiadkowymi jehowy. Już na samym początku pomyślałam ''kur*a mać, jakie one są ortodoksyjne w swoich poglądach''. Przez bite pół godziny nawijały mi na temat tego, że ''czas boży jest bliski'', ''trzeba się poprawiać i modlić o przebaczenie'', i inne pierdoły. W końcu nie wytrzymałam i sama zaczęłam mówić- a właściwie pytać. Czy KK ma prawo nie dopuszczać kobiet do kapłaństwa? Czy mężczyzna może zostać członkiem zakonu żeńskiego, np. Nazaretanek? Co oznaczają słowa z Listu do Efezjan, że ''Bóg jest bogaty w miłosierdzie''? Czy występują jakieś analogie między biblijną historią stworzenia a naukową historią ewolucji? Dlaczego Biblia zaprzecza teorii Darwina? T tylko niektóre z moich pytań. Nie zapomnę miny tych kobiet, naprawdę nie odpowiedziały wprawdzie na moje pytania, ale za to w ciągu pięciu minut się wyniosły i- mam nadzieję- dłuzog się nie pokażą.
Czasami warto zapraszająco otworzyć przed czymś drzwi, by później nie chciało ono do nas wrócić.
...ale jeżeli coś zostawisz, a ono nie powróci- to to ''coś'' nigdy twoim nie było.
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395