nigdy nie mówiłam, że jestem grzeczna.
jestem mistrzynią robienia wszystkiego na ostatnią chwilę, na ostatnią chwilę się uczę, zazwyczaj na przerwie przed daną leckją,
na ostatnią chwilę jeżdżę na zakupy, tak jak i w tym dzisiejszym przypadku,
na ostatnią chwilę podejmuje decyzje, bez głębszych przemyśleń i wiele, wiele innych.
cóż to, życie na spontanie zawsze jest spoko.
pozdrawiam Pana, który nabija się z mojej młodości, a co :)