Kołobrzeg 2011.
Dzisiejszy dzień był tak zajebisty, że aż nie wyrabiam. <3
Tyle zajebistych ludzi spotkałam. <3
I byłam na gitarze. <2+1
+ Bawienie się w detektywów.. :D Muszę przyznać że nie jesteśmy w tym najlepsze. :D
Na tym spotkaniu klasowym byli tylko ; Łukasz, Daniel, Wójcik i ja.. :D
Haha, oto miejsca w które ja i Wójcik zaliczyłyśmy ; sfera jeden ok. 4 razy, sfera dwa ok. 6 razy, Pigal, ZWM ( i ci dziwni kolesie, którzy się popisywali, jak ładnie skaczą na kamienie, ahaha ), potem w autobusie ahahah, następnie na nogach do kamienicy, na cmentarz, łaziłyśmy po grobach naszych znajomych i naszych nieznajomych, potem na przystanek i grałyśmy na mojej gitarze :D, 20 minut czekania na autobus, ale jednak zdecydowałyśmy że wrócimy na nogach, bo nie byłyśmy pewne, czy w dobrą stronę jedzie busik. :D No i zajebiście było. <333
+ Za każdym razem jak go widzę, jest coraz ładniejszy. ; )
- O DAWID, CZEŚĆ!
- CZEŚĆ, KTO TY?