`Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i
chyba sięgnę zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i
widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił i
tak zanim się poznamy domyślamy się, co
to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i
z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł..`
siema, cały dzień z Monisią :* :)
jakaś sesja, haha. Potem nasz dziki śpiew ;o
jutro już czwartek i wreszcie PIĄTEK !
nareszcie wyjdę z tego domu.
Dzisiaj humor trochę lepszy, chyba
choć czasm jest chwila, że powraca całe uczucie z wczoraj.
czuję się źle, bardzo źle. Już nie jest tak samo, choć podobno być miało.
Nigdy już nie pozwolę, aby powtórzyła się taka sytuacja.
Idę po tytoń, nabije szluge i sobię zapale nareszcie
wypuszcze wszystkie problemy z dymem, choć na chwilę ;)