photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 GRUDNIA 2013

Gdybykózkanieskakałatotobyślimak

Ja chyba serio nigdy w życiu nie wymyślę normalnego tytułu. Chuj z tym w sumie.

 

A więc co ja chciałam...?

 

Dobra, od początku. Matury prawie spoko, zjebałam matmę (jednym pierdolonym punktem, chuj w dupę ojcu i synu i jebać ich jabłka), biologia zajebiście, polski przezedł ale jestem nie zadowolona a angielskiego jeszcze nie ma bo się szmata opierdala. Jestem przeziebiona, bolą mnie płuca i nie mogę złapać głębszego oddechu bo się aczynam dusić. Ale nie ma czasu na chrowanie, szkoła czeka aż tylko mi się powinie noga. Sezon Foodowy czas zacząć, dzisiaj pierwy Food, miałam być ale chuj, znowu mi poszło kolano. Prawdopodobnie torebka stawowa, ale oczywiście lekarz w nocy na Izbie Przyjęć jebnie Ci zastrzyk w dupsko i przepisze 100% odpłatną receptę i wypierdalaj, a jak do 2-3 tygodni nie przestanie boleć to sobie popierdalaj do ortopedy. Jebać służbę zdrowia w tym kraju. Mam na siebie w chuj pomysłów, ale nie mam czasu, na nic kurwa. Nawet nie mam czasu albo siły posprzątać czy ugotować se obiadu. Przychodzę i idę spać. Nie wiem co ze mną. Przemeczenie sięga apogeum.

 

Powinnam sie uczyć, ale tak bardzo mi się nie chce. Powinnam posprzątać chatę, ale tak bardzo mi się nie chce + napierdala mnie kolano. Powinnam ugotować obiad albo w sumie nawet zjeść jakieś śniadanie ale tak bardzo mi się nie chce. 

 

Tyle pomysł, tak mało czasu na konkrety, bo albo zmęczna, albo kontuzja, albo brak czasu żeby poczytać dokładnie. Jak tylko zdam maturę i dostanę się na UŚ to pierdolę, od wyjsć z egzaminu zawodowego do rozpoczęcia studiów nie wychodzę z domu, tylko ruszam z mimi planami, Filmy, ksiażki, muzyka, tyle czeka mnie do nadrabiania nowinek (albo i nie nowinek, w każdym bądź razie nadrabiania). Pisanie, granie, układanie, gotowanie, rysowanie, trenowanie. Tyle rzeczy <3 Jak tylko pomyślę to mi aż miło i dobrze, a zarazem chujowo że już teraz nie mogę tego zrobić bo nie mam czasu. 

 

Dobra, zamiast siedzieć i pisać pierdoły chyba czas się zwlec z łóżka (łał, przespałam dziś wiećej niż więcej niż 3 godziny, w końcu <3) i popierdalać (o, przepraszam - pokuśtykać) coś zrobić pożytecznego ze swoim życiem.

 

Nieprzypadkowo nazywam cię bratem, to jest ważne jak pierwsza miłość.
Mamy inną matkę, adres, ale dla mnie jesteś rodziną.
Poważnie, nie ma nic ponad, dobrze znasz mnie, bez jednego słowa,
Bez żadnego 'ale' wiesz jak zapanować nad moim strachem, sam bym nie zdołał.
Rzadziej widzimy się, mimo to ma to sens, a jestem tutaj,
Jaki nie trafiłby pech nas dwóch jak trzech, gdy inni wbijali w to chuja.
Trochę zmieniło się u nas, pamiętam jak miałeś prysnąć do USA.
Trzymałem kciuki jak mogłem, lecz mocniej trzymam za twoje szczęście tutaj.
Nasza paczka jak ciastka leibniz - kruszy się bardziej z biegiem dni.
Mi nie brakuje ich, a tobie? Inną drogę wybraliśmy i
Syf nie sięga ani mnie, ani ciebie, gdy chorągwie toną z pokładem.
By było nam lepiej odcięliśmy balast, co myślał, że się nachapie.
Żaden z nas nie wyznawał prawd, które chcieli nam wpychać do głowy.
Padał grad, wiał silny wiatr, a my wierni zasadom z boisk.
Stawiałeś na swoim, a choroby pokonywałeś jak mistrz.
Kłopoty to stan przejściowy zawsze, ale jestem z tobą w nich

 


Mam Na Imię Aleksander - Nie powtarzaj mi

Komentarze

atlam dobreeeee
08/11/2016 22:52:12

Informacje o wheneveryouwillgo


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn