Najbardziej przerasta mnie mysl, ze wszystko, co dla nas najwazniejsze wkoncu kiedys zniknie. Tak po prostu. Wiem, nie mozna zyc z taka mysla, ale z dnia na dzien doswiadczam znikajacych waznosci, bez ktorych czasami w zyciu jest mi ciezko. Wlasciwie to gadam glupoty. To, co jest rzekomo WAZNE powinno byc wiecznie, ot tak. Po prostu. Dla mnie, dla siebie. I tak wlasnie bedzie. Nigdy, przenigdy nie zostawie tego, co dla mnie wazne. W kolorach teczy i z ogromnym usmiechem dzisiejszy dzien mimo niczego sprawil mi radosc. Kocham.
Ciebie i Ciebie.