Witajcie kochanii
Myślałam nad niektórymi sytuacjami jakie się dzieją w moim ' żyicu '
i doszłam do wniosku że potrafię się kłócić z tymi na których mi na prawdę zależy
a tych których nie traktuje poważnie to szkoda mi czasu na ubliżanie.
Dziwi mnie moje zachowanie bo tak na prawdę daje sobą pomiatać ale tylko dlatego że odpuszczam niektórym ludziom.
W tym momencie mam żal do wielu ludzi ale i tak im tego nie powiem bo nie chcę mi się wypominać wszystkich chwil bo to nie ma sensu.
Stwierdzam iż kocham swojego mężczyznę na tyle
żeby powtarzać mu szeptem do ucha te dwa proste słowa ' kocham Cię '