odwala mi na wieczór. współczuję ludziom, z którymi teraz piszę. [*]
pyś wrócił i już mnie wkurwił, standard. :))
dzisiaj jagody. :D że niby taki pracuś? haha XD
więcej się nawpierdalałam i naśmiałam niż uzbierałam, ale nieważne.
idę zrobić coś pożytecznego, narty.
________________________________________________________________________________
let it be