ucze się chemii, notka tak na szybko.. fajnie, fajnie, tylko, że jakoś tak pod koniec dnia humor zawse musi się popsuć
nie wiem, czy jadę do Krakowa w weekend, chce sie zobaczyć z siostrą, bo nie wytrzymam
ogólnie nie wiem nawet o co mi chodzi
jestem na skraju niewiedzy, próbując ją zdobyć, ehh