Siemano. *.*
Zima zbliża się wielkimi krokami. Właściwie już nadeszła. Odliczanie było jak do sylwestra, nie ma co O.o
Obecnie za moim oknem pruszy śniegem. Na zdjęciu zajebiście piękna Demetria *o* Boże, całuję rączki za tak śliczną i silną istotkę. Obecnie przy miarę dobrym samopoczuciu trzymają mnie Ed Sheerqan i Dems. Ale nie zdziwię się jeśli na noc się rozpłaczę. Dobry płacz nie jest zły. ;) Byłam w Ustce z Pawłem i Irą. Plaża przysypana śniegiem to kolejny cud.
Do operacji pozostało 5 dni. Coraz bardziej oswajam się z tą informacją. ^__^ kurde, muszę wkońcu skończyć to głupie opowiadanie. i pouczyć do polaka. Mamo, ja nie chcę polaka ;____; <sadface>
http://www.youtube.com/watch?v=c4BLVznuWnU