photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 20 STYCZNIA 2015
30
Dodano: 20 STYCZNIA 2015

#

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że "każdy ma prawo żyć tak, jak mu się podoba". Nie lubię patrzeć na poprzebieranych za baby facetów w telewizji, którzy szerzą pogląd, iż to ich cholernie święte prawo, móc nosić się, jak się chce. Kiedy ktoś zaburza pewiem rytm istnienia i hierarchii bytu ludzkiego tylko z własnego widzi mi się, bądź z nudy, to cholernie głupie. Nie lubię głupoty. 

Ale różnicą jest nie uznawanie osób takich, jak wyżej opisałam, a osób, których koleje życie pokierowały tak, a nie inaczej i teraz są w takim, a nie innym miejscu. Bowiem twierdzę, że każdy człowiek ma ustalony z góry plan. Osoba, która musi czynić zło, aby np., pośrednio kogoś uratować, niestety, nie ma wpływu na swoje przeznaczenie i ma tylko pecha, że akurat taki los był jej zapisany. Ktoś musi odgrywać i te złe role, jak w teatrze - ktoś gra piękną królewnę, a inny szkaradną wiedźmę i czy można winić aktora odgrywającego drugą postać o to, jaka ona jest? Chyba jedynie zamysł reżysera jest tu przyczyną. I wcale nie jest tak, że wierząc w przeznaczenie, wtedy się nie robi nic i czeka aż sama ziści się wola Boża, aż sam nadejdzie Boski Plan.  N I E. Bo właśnie Pan tak idealnie świat wykreował, że dał nam uczucia, dał nam wiarę i przeświadczenie, że posiadamy wolną wolę a co za tym idzie, nie można wierząc w przeznaczenie osiąść na mieliźnie i nie ruszyć się z miejsca do końca życia. Wierzenie w przeznaczenie już samo w sobie takową możliwość odrzuca. 

Jest to tak ciężkie do zrozumienia a tym bardziej do opisania. 

Tak więc teraz tkwię sobie po prawej stronie areny politcznej, codziennie uświadamiając sobie, jacy głupcy są po tej samej stronie barykady, co ja. A jednocześnie zdając sobie sprawę, że z drugiej są tacy samy, lub jeszcze więksi. Najwyraźniej jestem po prostu przeznaczona do stania z tej strony, ale przecież wszyscy gramy w tę samą grę. 

Świat jednak jest tak skonstruowany i idealnie ułożony, że, pomimo mojej wiary w przeznaczenie, nie mogę wyzbyć się zwykłych ludzkich uczuć jak żal, smutek, radość. Ocenanie zastanej rzeczywistości, a więc i to robię codziennie. 

 

________-

 

Każdy ma misję w życiu z góry zapisaną w Niebie. Ale to my decydujemy, czy będziemy dobrzy, źli, mądrzy czy głupi. Szkoda mi głupich ludzi niekiedy, a jednocześnie spotykam ich na swojej drodze ciągle. Wciąż odkrwam nowe postaci głupoty, tego stanu umysłowego, który nie pozwala na logiczne zrozumienie rzeczywistości ani na przewidzenie przyszłości. 

 

________-

 

Nie oceniam, jak to się dzieje, że ludzie są tak różni. Jedni mądrzy, inni wręcz przeciwnie. Jedni dobrzy inni źli. 

Wiem jedynie, że od zawsze miałam z nimi problem. Kiedyś, ponieważ mnie nie akcepowali i ja nie akceptowałam siebie w tym świecie, a dziś - pomimo cieplejszego traktowania mnie przez nich, nadal mam to poczucie wyalienowania i nie pasowania do zastałej rzeczywistości i do osób, które mnie otaczają. 

Bardzo drażni mnie ich głupota. Do głupoty można zaliczyć wiele innych cech, ponieważ wiele z niej wynika. Przykładowo ktoś jest zawistny, ponieważ jest głupi. Albo poraniony. 

Przykładowo, taka Monika, posiadająca już ze 30 lat, nadal tkwi w swojej pustocie emocjonalnej. To znaczy, jej emocje są bez wątpienia rozbudowane i wybuchowe, natomiast nie są one użyteczne. A w końcu coś, co jest, ale jest bezużyteczne... To tak, jakby wcale tego nie było, a więc śmiało nazwać można to pustotą. Jakie uczucia musi żywić do mej osoby, kiedy mnie obgadywała i kiedy dawała nieptorzebne zdania w moim kierunku i kąśliwe uwagi, podczas gdy ja nie myślałam o niej zupełnie nic, pozostawiając jej osobę poza uważaniem za na tyle wartą, aby żywić do niej jakiekolwiek uczucie, czy to sympatii czy przeciwnie? Owszem, teraz czuję niejaką złość i zażenowanie, wszakże jak można takim być. Nie wiem. 

Kamil taki. Podobna zasada, podobne działanie, choć może trochę bardziej nachalne wręcz. 

Bartek, ha! A tu, co mogło nim kierować? Chęć zemsty za odrzucenie  i olanie jego osoby? Mszczą się słabi. 

Daleka jestem od oceniania ludzi jako całokształtów. Oceniam tylko pewne aspekty ich życia czy zachowania, starając się zrozumieć mechanizm ich występowania. Dlaczego ludzie myślą tak a nie inaczej? Dlaczego akurat w tym momencie życiowym i dlaczego akurat w kierunku do mojej osoby? Najwyraźniej jakaś część mnie wywołała u nich reakcję, która przerodziła się w tego typu sposób odczuwania i rozumowania mojego imienia, mojej postaci, mej osoby. Ale dlaczego tak, a nie inaczej? 

Denerwują mnie ludzie, którzy tkwią za ścianą idei, za którą nie ma nic prócz pustki i zepsucia. Gnijących zwłok ich moralności. 

Na szacunek zasługuje każda osoba, posiadająca nawet najbardziej sprzeczne poglądy z moimi, ale wierząca w nie szczerze. Jeśli wierzysz w to, co ja (a ja uważam, co jest oczywistym, swoje ideologie za najlepsze i najpiękniejsze, inaczej bym w nie nie wierzyła przecież), a wykorzystujesz to jedynie dla lansu, przypodobania się, hajsu czy innych, nic, w gruncie rzeczy, nie znaczących w obliczu prawdziwych morale, rzeczy, to nie jesteś nikim więcej, a jedynie obłudnym, zakłamanym i nie wartym zachodu człowieczkiem, którego historia nie zapamięta, albo obrzydliwie, prędzej, czy później, splugawi. 

 

____-

 

Mam prawie 18 lat. Kończę za miesiąc i cztery dni, dokładnie. 

Zastanawiam się, czy kiedykolwiek w życiu kogoś kochałam. (oczywiście, nie zamierzam pod uwagę brać tu rodziny, ponieważ jest to akurat oczywistym i jak najbardziej naturalnym, że rodzinę się kocha.) 

Myślę, że przez moje 18 lat kochałam tylko dwie osoby. 

Tak prawdziwie. 

I nie, nie był to mój pierwszy, i były już, chłopak. Michała owego nie kochałam, i nie ulega to wszelkiej wątpliwości. Choć długo sama zastanawiałam się nad tym, co właściwie czuję, i mimo, że wiele wieczorów po zerwaniu spędziłam na łkaniu, że PRZECIEŻ GO KOCHAM, teraz wiem, że miłość to to nie była bez wątpienia. 

Był to inny Michał. 

Michał, którego fotografię do dziś trzymam na biurku. Którego znałam jeszcze przed Michałem-moim-byłym-chłopakiem. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika whathaveibecome.

Informacje o whathaveibecome


Inni zdjęcia: 😀 dorcia2700;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Końskie trzęsawisko bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24