photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 STYCZNIA 2014

Piąteczek udany w pizdu, niewyspanie max, śniadanie i mycie Marcinowej kuchenki też bardzo spoko. Spotkałam się wreszcie z największym czubkiem w całym wszechświecie, więc wszystko się unormowało.

 

Niedziela może na mieście, oby! Jakaś odmiana by się przydała, bo już mam dosyć siedzenia na dupsku w domu nad książkami. 

 

 

 

 

Haha, Michail jedzie do NL. Powodzenia, znają już Cie tam. Twoja popularność wygrała! ^^