Każdy z nas ma te dni, chce tylko palić i pić
Drapać rany do krwi, bezwiednie krzyczeć i wyć
No i przypomniałam sobie, jak się płacze. Wszystko jest takie słone, zamglone i nieładne. Niebo płacze razem ze mną, tak na pocieszenie, mówiąc mi 'nie tylko ty tu jesteś smutna'. To są te chwile, kiedy załamuje się cały światopogląd i nic nie chce się poukładać. Te chwile, kiedy nie rozumiesz, dlaczego wczoraj tryskałeś energią i szczęściem, a teraz masz ochotę tylko bezwiednie leżeć i trząść się z bólu.Te chwile, kiedy dociera do Ciebie, że nikt Cię nie okłamał, tylko znowu sobie wyobrażałeś coś idiotycznego, co przecież i tak nie miałoby sensu. Kiedy myślisz 'dlaczego nie mogłem tego przewidzieć? dlaczego to się stało?'. A wszyscy pytają się o to samo. Ostatecznie i tak uznasz, że to Twoja wina, bo jesteś beznadziejny i nie będzie Ci się chciało wychodzić z łóżka. Ale wyjdziesz - bo tak wypada i trzeba.
CZYLI NAJGORSZE CHWILE, JAKIE MOŻESZ SOBIE WYOBRAZIĆ, SĄ WŁAŚNIE PRZEDE MNĄ.
Dzięki. No przecież nie spodziewałam się czegoś lepszego, moje życie przecież zawsze toczy się według jednego schematu.