Nie rozumiem sensu tego zdjęcia, sorry.
Ja przyszedłem się kochać. Mam już jeden nóż w plecach i nie ma tam miejsca na następne.
Czas na sesję. Nauka, nauka, nauka. Nic nie robię, nie umiem się zmobilizować, a stosy zobowiązań się piętrzą. Boże, byle do lutego.