To zaczyna być dziwne i przerażające.
Moj umysł juz teraz pracuje na poziomie abstrakcji.
Nie umiem tego zatrzymać.
Zaczynam wierzyć w tę nieszczęsną diagnozę... Zaburzenia osobowości?
Realne. Niemożliwie realne.
W co ja brnę... W jaką ohydną abstarkcję brnie mój umysł.
Nie mówię o tym wprost. Dlaczego? Po co? Gadam bez sensu, nie potrafię złożyć zdania.
Zaczyna mnie irytować mój problem z wypowiadaniem się na głos, bo niektórzy naprawdę zaczynają mnie brać za debila. Ja sama zaczynam w to wierzyć, że nim jestem.
Wstyd mi się odzywać. To boli.
Nie widać...
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx