Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile szczęścia może dać taki cieszący się potwór w chwili wejścia do domu <3!
Kocham tego grzmota :*!
Wczoraj Gucio trochę się źle czuł i był taki nietykalski.
Chciałam go pocieszyć wymiziać ale sie nie dało bo wtedy robił taką straszną, wymowną minę, że mam go nie dotykać.
Ale posiedział na dworze zmroził brzuszek, pojadł śnieżek, wrócił do domciu przespał się na swojej kanapie i było lepiej.
Nie lubię jak moje zwierzaki, a nawet nie moje ogólnie jak zwirzaki się źle czują.
To jest dla mnie straszne.
A dziś, jak oglądałam interwencję to myślałam, że się poryczę ;(.
Biedny piesek, był przewodnikiem swojego niewidomego Pana i ktoś go otruł i sam stracił wzrok.
Nie wiem jak ludzie mogą tak postępować.
Ogólnie, że jest Mikołaj to się pochwalę prezentami xD.
A wię dostałam:
od rodziców: słuchawki do MP4, trochę słodyczy :D i zimowe oficerki które również będą mi służyć za kozaki xD, no co taka moda haha!
od siostry: zestaw do fondue (spoko, że taki sam kupiłam Ani xD) i rogi reniferskie z dzwoneczkami :D!
od Ani: różową shise i mega dużo słodyczy
(wiem jestem grubasem xD xD xD xD)
A tak na koniec to proszę was wchodzicie tutaj jak na niego patrzę to tak mi strasznie smutno, a jak będzie reklamowany to może ktoś go zaadoptuje.
PS. Nie patrzcie na błędy xD