Dziękuję że mnie lubisz, Dziękuję, że znosisz moje złe nastroje, Dziękuję, że potrafisz zatrzymać mnie przy sobie, A w odpowiednim momencie zwrócić mi wolność, Dziękuje że pozwalasz popełniać mi błędy I mi ich nie wytykasz. Dziękuję za zainteresowanie moja osobą, Że potrafisz słuchać, Dziękuję, że nigdy nie wywierasz na mnie nacisku, Dziękuje za Twoją cierpliwość Nawet wtedy gdy sama siebie znieść nie mogę, Dziękuje że mnie wspierasz niezależnie od okoliczności, Dziękuję że JESTEŚ!
Chciałbym być świeżym porannym tchnieniem Wietrzyka, Co twoje piersi wiosny pragnieniem Przenika. Chciałbym być słoncem, co cię ogrzewa, W szat bieli. Chciałbym być taką, co cię oblewa W kąpieli. Chciałbym tą cząstką wybraną zostać Przestworza, Które obleka biala twa postac Jak zorza. Chciałbym być okiem twym - i uśmiechem Twym smętnym; Falą twych włosów - piersi oddechem, Krwi tętnem. Chciałbym być dumań twych marzycielskich Przedziwem. Uczuć twych żarem - piersi twych sielskich Ogniwem. Chciałbym się cała mą przeobłoczyć Osobą W tobie - i z toba byt mój zjednoczyć: Być z tobą!