Dziś odebrałem legitke studenta i to chyba jedna z pozytywnych rzeczy jaka mnie dizs spotkała na laborkach niestety nie powiodło sie nie zaliczyłem wejsciówki i przez to nie czuje sie jakoś zmotywowany po mimo że napisałem duzo to było zamalo... ehhh cuz nie ma co plakac trzeba bedzie sie podciagnac za tydz poprawiac wszystko i zobaczymy chce byc wybitny by dostac stypedium chociaz raz chce byc w czyms lepszy od innych ..
Humor ulecial ze mnie jak z piłki plazowej jutro musze wczesnie wstac bo moj brat wyjezdza na wycieczke klasowa i nie bedzie go do piatku wiec bede mieszkal sam w pokoju aj wkoncu odetchne z ulga
Dziś nie widzialem mojej kruszynki kochanej i są łezki i nie jest mi dobrze mam nadzieje że jutro bedzie mogła przyjechać do mnie zaczoł sie mój tydizen mycia garów i wychodzenia z psem rano :(( do tego wynoszenie smieci i już pt szykuje sie mega zabiegany:( wiec laborki z fizy musze poprawic chyba wczesniej:) ehhh nie moge sie doczeac kiedy połoze sie do łóżka przytule do podusi i we śnie spotkam CIebie skarbie Kocham CIę!:*