Nabieram sentymentów do miejsc i ludzi, to pewnie chwilowe uczucie które minie jak bańka mydlana puszczona ku górze.
Mam ochotę na afterparti niektórych zdarzeń z mojego zycia.
Czuć się cudownie, i beztrosko.
Ostatnim czasem zauważam też sztucznośc innych osób, to dziwne.
Chcę TAM, odczuwam coraz większą ochotę oderwania się od codzienności.