po co to wszytko
po co to robię, dlazceo zabijam młodość
dlaczego k dnia przeklinam i mówię nie-wy-ra-biam
dlaczeo jestem skorupą zamkniętych przeciwieństw
dlaczego nie potrafię wysrodkować
po co to wszytko robię?
zastanawiam sie codziennie, a propozycje wypowiadane ływem alkoholu kusza coraz bardziej:
wyjechać, zostawić wszytko i nie wrócic
ale wiem,ze nie mogę
nie jestem Tobą, mam rozdwojenie jaxni
spaliłam ziemniaki, ppodeptali mi buty. nie wyrabiiam sie a jednak jade , bo dzis urodziny. Kto mi załatwic przerwę od odpoiwiedzialności?