spostrzezenia z dzisiejszego wykładu:
Dlaczego wypadki setek ludzi, codziennie ginących na drogach nazywamy tragedią, niesczesliwymi wypadkami, a maowo ginace na autostradach jeże idiotycznymi wierzętami bez instynktu samozachowawczego?
Dlaczego testowanie konsmetyków na zwierzętach nazywamy koniecznoscią i wysmiewammy sierdzenia,ze to przecieznieotrzebne, a eksperymenty na ludziach uważamy za niezwykłe zbrodnialstwo?
Dlaczgo zjaanie ięsa drugiego człowieka nazywamy zwyrodnieniem, a konsumowanie zwłok innego gatunku niezwykłą przyjemnością i normalnoscia?
Czyż nie jestesmy anjwiszymi na świecie hipokrytami?
Czy nie było tak,ze ktoś kiedys zamknął nam serca?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chyba mam niezwykłe skłonnosci do autodestrkcji
Wykańczam se z premedytacją
Czasami w przypływie bezsilności rzuce najblizsza ksiązką o scianę, bądź sama do siebei zacznę krzyczeć "kurwa ja tego nei wytrzymam, po co mi taie chujowe zycie"
ale zaraz się uspokajam, parze herbatkę i zaczynam wszytko od nowa
czasem tylko trzeba zacisnąć zęby
Bo kto da radę jak nie ja?
Dlaczego ty wszytko przeliczasz na ksiażki?
Tak jestem hipokrytką, mozemy narzekać na to jaki świat jest, ale sami go tworzymy