85.

HEJ!

Jestem  tutaj po dość długiej przerwie, bo ostatni mój wpis przed tym, że wracam był dodany w kwietniu. Nie pisałam tak długo ponieważ wydawało mi się, że w sumie nikt tego już nie czyta, a pozatym chodziłam jeszcze do szkoły co wcale nie ułatwia wchodzenia tutaj. Jak juz napisałam w poprzednbi wpisie wracam i będę tu cześciej. Ogólnie u mnie wszystko okej. Wakacje się zaczeły ponad tydzien temu i dla mnie oznacza to, że zostałam oficjalnie absolwentką gimnazjum i musiałam się pożegnać z naszą 3 d. Troche smutno, bo byliśmy naprawde fajną klasą. Poprzedni tydzień raczej spokojny spędzony głównie na zwykłym siedzeniu w domu i składaniu kopii świadectw do szkół ponadgimnazjalnych. Od soboty jest u mnie Martyna ostatni raz widzieliśmy się w ferie jak ja u niej byłam, ale takie spotkania po kilku miesiącach są najlepsze, bo wtedy najbardziej się je docenia. Tak wogóle to przyjeli mnie do szkoły ponadgimnazjalnej do której chyba najbardziej chciałam iść. Wczoraj byłam tam zawieść orginalne świadectwo i wyniki. Póżniej byłśmy na niebieskich żródłach, mc'donalds, zakupy i powrót na chate. Dziś wstałam wcześnie z Martyną, bo cały dzień spedziliśmy z Katarzynką więc pizza itp. Odbiegając od tematu to muszę wykupić PRO jak chcę tu cześciej wchodzić hahhah. Myśle nad założeniem blogspota lub jakiegoś innego bloga nie wiem sama. Zdjęcie wyżej z zaskoczenia więc nie licze na to, że musi sie Wam spodobać. To tyle na dziś.

PA.

Łapcie jedną z moich ulubionych piosenek :)

https://www.youtube.com/watch?v=65IGHBCx-2I